Zwodnicza stabilizacja obrazu

Stabilizacja obrazu jest funkcją ułatwiającą uzyskanie nieporuszonych zdjęć w kiepskich warunkach, jednak jej nieodpowiednie użycie może zepsuć zdjęcie.

Krzysztof Turek

Stabilizacja obrazu jest dość dobrym remedium na drgania, zazwyczaj w miarę dobrze je niweluje. Mogą się jednak zdarzyć problemy z poruszonymi zdjęciami, które wynikają ze złych ustawień aparatu.

Czym jest Stabilizacja Obrazu?

Na początek, warto wyjaśnić, czym dokładnie jest stabilizacja obrazu. Stabilizacja obrazu (OIS – Optical image Stabilization) to funkcja, która pomaga w tworzeniu ostrzejszych zdjęć, kompensując niewielkie drgania lub wibracje aparatu, zwykle podczas robienia zdjęć z ręki. 

Można wyróżnić dwa rodzaje stabilizacji optycznej. Pierwsza to stabilizacja wbudowana w obiektyw która wykorzystuje pływający element optyczny w postaci soczewki który jest odpowiednio sterowany elektronicznie i przesuwany przeciwnie do drgań aparatu które są określane przez odpowiedni sensor w aparacie. Drugi rodzaj to stabilizacja matrycy, która działa podobnie do jak stabilizacja w obiektywie z tą różnicą, że elementem pływającym jest matryca aparatu.

Każdy z tych rodzajów ma swoje wady i zalety, ale nie będziemy się skupiać na szczegółach, w tym artykule bardziej skupimy się na ogólnym problemie który może spowodować każdy rodzaj stabilizacji. Może się zdarzyć, że aparat posiadający zaawansowaną stabilizacją matrycy lub stabilizacją w obiektywie, w dalszym ciągu powoduje problemy które dość mocno uwidaczniają się na zdjęciach, zwłaszcza w ciemniejszych scenach.

Aby zrozumieć, istotę problemu, przyjrzyjmy się kilku przykładom:

Zdjęcie syrenki w muzeum

W pierwszym przykładzie mamy zdjęcie syrenki wykonane w Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie oświetlenie było dość kiepskie. Aby uzyskać odpowiednią ekspozycję, należało wydłużyć czas otwarcia migawki do 1/60 sekundy. Jednakże nawet przy stosunkowo krótkim czasie naświetlania, zdjęcie jest całkiem ostre.

syrenka-muzeum
1/60s f/2.8, ISO 2500

Zdjęcie tabliczki z numerem budynku

W drugim przykładzie, mamy zdjęcie ostrzelanej tabliczki z numerem budynku na wysokości ponad 2m. Duża wysokość spowodowała, że aparat musiałem unieść ponad głowę z wyciągniętymi w górę rękami. Stabilizacja pomogła, ale i tak poruszając się, trudno jest zachować pełną stabilność.

tabliczka-numer-ulicy
1/10s f/2.8, ISO 100

Zdjęcie portretowe

W trzecim przypadku, mamy portret w słabym oświetleniu. Stabilizacja działała, ale niestety jedno ze zdjęć jest rozmazane. To dlatego, że czas naświetlania był stosunkowo długi (1/4 sekundy) i modelka mogła się delikatnie poruszyć. Obydwa zdjęcia wykonałem opierając ręce na stoliku co zapewniło w miarę dobrą stabilność aparatu.

portret-wycinek
Porównanie zdjęć wykonanych z różnym czasem otwarcia migawki.

Rady, Jak Unikać Problemów w Ciemnych Scenach

Zwiększ ISO: Zawsze staraj się ustawić czułość ISO na tyle wysoko, na ile pozwala jakość twojego aparatu – aby uniknąć zbyt dużych szumów. To pozwoli na krótszy czas naświetlania.

Maksymalna przysłona: W ciemniejszych scenach otwórz przysłonę aparatu maksymalnie szeroko (najniższa wartość f/2.8, na przykład), dzięki czemu można lepiej dopasować ekspozycję.

Dopasuj czas naświetlania: Wybierz odpowiedni czas naświetlania. To zależy od sytuacji, ale postaraj się go dostosować tak, aby uniknąć rozmazania (motion blur). Skrócenie czasu otwarcia migawki może oznaczać konieczność użycia dodatkowego oświetlenia w niektórych przypadkach.

Komunikacja z modelem: Jeśli fotografujesz ludzi, zawsze komunikuj się z nimi. Poproś ich o spokojne pozowanie i unikanie gwałtownych ruchów. To może pomóc w zachowaniu ostrości.

Eksperymentuj i praktykuj: Ostatecznie kluczem jest eksperymentowanie i praktyka. Każda sytuacja jest inna, więc nie bój się próbować różnych ustawień i technik, aby osiągnąć najlepsze wyniki.

Pamiętaj, że fotografia to sztuka, która rozwija się wraz z twoją praktyką. Czasami problemy pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach, ale z odpowiednią wiedzą i praktyką możesz nauczyć się radzić sobie w każdej sytuacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*

Zapisz się do newslettera

Zapisując się do newslettera, akceptujesz politykę prywatności